Fortuna Düsseldorf chciałaby ponownie zobaczyć Dawida Kownackiego w swoich barwach. 28-letni napastnik spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w klubie z 2. Bundesligi, gdzie był jedną z kluczowych postaci ofensywy. Jednak obecny klub piłkarza – Werder Brema – nie planuje ponownego wypożyczenia Polaka, a sam zawodnik również wydaje się nie być zainteresowany takim scenariuszem.

SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Marcin Kamiński wraca do Polski! ~ Adrian Pryczek

 

Kownacki chce zostać i walczyć

Według informacji podanych przez niemiecki dziennik Bild – Kownacki zamierza zostać w Bremie i walczyć o miejsce w pierwszym składzie zespołu prowadzonego przez Ole Wernera. Choć jego poprzedni sezon w barwach Werderu był daleki od udanego, napastnik nie rezygnuje z dalszej walki o swoją pozycję.

 

Słaby sezon w Bundeslidze

Statystyki Kownackiego w Werderze Brema nie napawają optymizmem. W sezonie 2023/2024 zagrał zaledwie 364 minuty w 22 meczach Bundesligi. Nie zdobył żadnej bramki, nie zanotował również asysty. Często pojawiał się na boisku jedynie na końcówki spotkań i nie miał większego wpływu na grę drużyny.

Fot. Gumzmedia | Andreas Gumz

 

Znacznie lepsze liczby w Fortunie

Zupełnie inaczej wyglądała jego sytuacja w Fortunie Düsseldorf, gdzie przebywał na wypożyczeniu w sezonie 2024/2025. Wówczas wystąpił w 29 meczach ligowych, spędzając na murawie 2285 minut. Strzelił 13 goli i zaliczył 5 asyst, będąc jednym z liderów ofensywy drużyny walczącej o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

 

Werder nie chce wypożyczenia

Włodarze Fortuny doceniają wkład Polaka i nie ukrywają chęci ponownego sprowadzenia go na Merkur Spiel-Arena. Jednak Werder Brema, mimo przeciętnego sezonu Kownackiego, nie planuje kolejnego wypożyczenia. Może to oznaczać, że klub nadal widzi potencjał w zawodniku i daje mu kolejną szansę na udowodnienie swojej wartości.

 

Przed Kownackim decydujące tygodnie

Dla Kownackiego nadchodzące tygodnie będą kluczowe. Letnie przygotowania do sezonu mogą przesądzić o jego przyszłości – jeśli pokaże się z dobrej strony i zyska zaufanie trenera, być może na stałe zadomowi się w podstawowej jedenastce Werderu. Jeśli jednak sytuacja się nie zmieni, niewykluczone, że temat transferu powróci jeszcze przed końcem letniego okienka.

 

Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że Kownacki zostaje w Bremie. Czas pokaże, czy tym razem wykorzysta szansę, która przed nim stoi.

Udostępnij