Raków Częstochowa już w sobotę na własnym stadionie zmierzy się z Piastem Gliwice. „Medaliki” przed przerwą reprezentacyjną prezentowali się z bardzo dobrej strony. Jednak pierwsze spotkania po meczach reprezentacyjnych nie są udane w wykonaniu podopiecznych Marka Papszuna. Piast po tym, gdy trenerem został Daniel Myśliwiec, jeszcze nie przegrali. Pokonali w wyjazdowym spotkaniu GKS-Katowice i bezbramkowo zremisowali z Koroną Kielce.

SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Maccabi Hajfa w końcu ukarane ~ Jakub Ciepiela

Raków Częstochowa i ich obecna dyspozycja

Ostatni okres dla częstochowian był bardzo udany, ponieważ ostatni raz odnieśli smak porażki ponad miesiąc temu, gdy mierzyli się w ligowym spotkaniu z Cracovią. Od tego czasu wygrali cztery spotkania i zremisowali dwa w Lidze Konferencji ze Spartą Praga i Sigmą Ołomuniec. Obecnie „Medaliki” mogą się pochwalić serią trzech ligowych zwycięstw z rzędu. Taka seria jest możliwa, dzięki pokonaniu w wyjazdowych meczach Jagiellonii czy Korony Kielce. Ostatnie wyniki z pewnością mogą napawać nadzieję na podtrzymanie tej fenomenalnej serii. Jednak „Medaliki” mają swoje problemy, w dwóch ostatnich spotkaniach po przerwie reprezentacyjnej odnieśli porażkę kolejno z Górnikiem i Cracovią.

Mecz z Piastem będzie pożegnalny dla Marka Papszuna?

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o potencjalnym odejściu Papszuna do Legii Warszawa już w przyszłym tygodniu. Na przedmeczowej konferencji odniósł się do tych informacji sam szkoleniowiec częstochowian, mówiąc:

„Z tego, co widzę tutaj, to jest jasne, gdzie jestem trenerem w dniu dzisiejszym i tak to wygląda na dzień dzisiejszy, co będzie w przyszłości, tego nie wiem. Wokół mojego nazwiska często krążą różne dywagacje, no to jest też naturalne. Rozumiem to, ale jak będą jakieś konkretne informacje w przypadku, gdybym miał kiedykolwiek odejść z Rakowa. Pewnie dowiecie się tego w innych okolicznościach czy przy mnie, czy beze mnie, bo to może być w dwie strony, jeszcze miesiąc temu czy półtora szło to w innym kierunku, więc okoliczności mogą być różne”.

Najnowsze informacje podane przez Pawła Paczula mówią, że trener „Medalików” przeniesie się do stolicy dopiero po rundzie jesiennej, a sama Legia zapłaci za ten „transfer” około milion euro. Wszystko w tej sprawie jest możliwe i może się dynamicznie zmienić, a decydującą rolę w tej kwestii ma Michał Świerczewski.

Piast Gliwice wychodzi z kryzysu?

Przed przyjściem Daniela Myśliwca do Gliwic Piast notował bardzo słabe wyniki, czego skutkiem jest zajmowanie przez gliwiczan ostatniego miejsca w tabeli i tracenie pięciu punktów do bezpiecznej 15-stej lokaty. Jednak pod skrzydłami Daniela Myśliwca „Piastunki” jeszcze nie przegrali i prezentują się bardzo dobrze. Do obecnej sytuacji odniósł się Daniel Myśliwiec:

„Nie płakalibyśmy, gdybyśmy mogli siłą rozpędu rozegrać kolejny mecz, bo czuć było w drużynie głód, satysfakcję, taką umiarkowaną satysfakcję z wykonanej pracy, ale z drugiej strony głód z tego, co więcej”.

Nie można zapomnieć, że gliwiczanie mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania, co ma wpływ na obecne miejsce w tabeli.

Historia meczów bezpośrednich

W ubiegłym sezonie spotkania między sobą wygrywała drużyna gości. Jednak od momentu awansu częstochowian do Ekstraklasy w lidze mierzyli się dwunastokrotnie, z czego Raków wygrał osiem z tych starć, gliwiczanie trzy razy, a raz doszło do remisu. Na dodatek obecny szkoleniowiec Piasta nigdy nie pokonał częstochowskiej drużyny w Ekstraklasie, dwa razy odniósł porażkę i raz padł remis. Patrząc na obecną dyspozycję i historię starć bezpośrednich, zdecydowanym faworytem są gospodarze, którzy liczą na zbliżenie się do lidera.

[KLIKNIJ TUTAJ], jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi informacjami

Udostępnij