Dla klubów z aglomeracji Śląskiej poprzedni sezon był dość udany. Bowiem zajęły one miejsca 8-10 (GKS Katowice, Górnik Zabrze, Piast Gliwice). W tegorocznym letnim oknie transferowym kluby były bardzo aktywne zwłaszcza te z Katowic i Zabrza. Omówienie transferów Rakowa Częstochowa znajdzie się w osobnym artykule poświęcony drużynom grającym w europejskich pucharach.

SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Pogoń Szczecin ściąga Mistrza Świata ~ Jakub Ciepiela

Piast i nietypowe transfery

Piast jest klubem nietypowym. Nie tylko w defensywnym sposobie gry, nie tylko w gabinetach, ale i też w polityce transferowej. Pożegnali i pokłócili się z zawodnikami, którzy wnosili coś do tej drużyny, a zatrudnili zagraniczny szrot z krajów bałkańskich i drugiej ligi hiszpańskiej. Najlepszym tego przykładem jest transfer Emmanuela Twumasiego. Obrońca wyjęty z amerykańskiego FC Dallas, który ma zastąpić Arkadiusza Pyrkę, który w wyniku kłótni z zarządem odszedł za darmo do niemieckiego FC St. Pauli. Ghańczyk ma słaby początek sezonu. Ma na koncie 6 meczów, a już brakuje mu jednej żółtej kartki do zawieszenia, a Gliwiczanie na tej pozycji mają Grzegorza Tomasiewicza, który nie jest nominalnym prawym stoperem i inny nowy nabytek Filipa Borowskiego. Obecnie ekipa Maxa Moldera okupuje przedostatnie miejsce w tabeli z 4 punktami (4 remisy).

Misja: zastąpić Bergiera

Letnie okienko transferowe dla GKS-u było obfite. Drużyna ze stolicy Górnego Śląska musiała znaleźć napastnika, który zastąpi Sebastiana Bergiera. Polak po końcu kontraktu podpisał umowę z Widzewem Łódź. Klubowi z Katowic również nie pomagał fakt, że kończy się wypożyczenie Filipowi Szymczakowi z Lecha Poznań więc GieKSa straciła dwóch napastników. Pierwszą próbą na zastąpienie było sprowadzenie Macieja Rosołka z Piasta Gliwice. Kto by się spodziewał, że wychowanek Legii Warszawa nie strzeli bramki w pierwszych czterech meczach dla katowiczan. Potem już tylko wchodzenie z ławki w okolicach 75 minuty lub cały mecz na ławce.

Drugą próbą było wypożyczenie Aleksandra Buksy po bardzo nieudanym sezonie w Górniku Zabrze. 22-latek był na wypożyczeniu w klubie z Katowic… prawie 2 miesiące! Po 4 meczach, w których wchodził najwcześniej w 60 minucie meczu. Po tym czasie napastnik został cofnięty z powrotem do Zabrza i wysłany na wypożyczenie do pierwszoligowej Polonii Warszawa. Pod koniec okienka przyszedł Ilia Shkurin z Legii Warszawa i Eman Marković ze szwedzkiego Göteborg.

Reszta ruchów transferowych ekipy trenera Rafała Góraka to piłkarze z kończącymi się kontraktami i do odbudowy. Dobrym przykładem może być wcześniej wspomniany Maciej Rosołek, ale także Jakub Łukowski czy Marcel Wędrychowski. Ten pierwszy po fatalnym sezonie w Widzewie Łódź rozwiązał kontrakt z łódzkim klubem. Zaś ten drugi ma problem ze strzeleniem więcej niż jednej bramki w sezonie ligowym. Obecnie GKS jest w kryzysie i gdyby nie odjęte punkty dla Lechii przez PZPN, ekipa Rafała Góraka byłaby w strefie spadkowej.

Nowe rozdanie (kolejne)

Hasło nowe rozdanie w Zabrzu słychać praktycznie co sezon, ale czy to przynosi sukces? W większości przynosiło to regres lub podobny skutek względem poprzedniego sezonu. W tym oknie transferowym zapowiada się na progres i to najbardziej ze wszystkich sezonów od kiedy Górnik wrócił do ekstraklasy. Zespół Michala Gasparika ściągnął dwóch piłkarzy z mistrzowskiego składu Jagiellonii z sezonu 2023/24, Jarosława KubickiegoMichala Sacka, którym kończyły się kontrakty w lipcu. Drużyna z Roosevelta sprowadzała w tym oknie głównie młodych zawodników, by ich rozwinąć i sprzedać drożej. Wiktor Nowak jest najlepszym tego przykładem. Zawodnik kupiony ze Znicza Pruszków i od razu wypożyczony do Wisły Płock.  Za to transfer Gabriela Barbosy do 14-krotnego mistrza polski budził wielkie zaniepokojenie. Brazylijczyk trafił do Zabrza z kontuzją i tak naprawdę dopiero teraz jest gotowy do gry.

[KLIKNIJ TUTAJ], jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi informacjami

Udostępnij