Raków Częstochowa jest poważnie zainteresowany usługami tureckiego skrzydłowego Galatasaray, który trafił do Stambułu w zimowym okienku transferowym za około 6 milionów euro. Tureckie media informują, że 25-latek nie spełnił pokładanych oczekiwań przez sztab trenerski. Dlatego jego przygoda w klubie najprawdopodobniej zakończy się po wiosennej serii gier.

SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Mateusz Dróżdż: Telebimy i nagłośnienie to priorytety. ~ Kacper Korpak

Ahmed Kutucu rozczarował w Galatasaray

Transfer Ahmeda Kutuca do Stambułu można nazwać sporym niewypałem. W barwach Lwów rozegrał zaledwie 715 minut i zaliczył jedynie dwa trafienia. Taka dyspozycja 25-letniego skrzydłowego zdecydowanie nie usatysfakcjonowała działaczy klubu, którzy według tureckich portali zdecydują się na zakończenie współpracy z Turkiem.

Czym wtedy tak zaimponował?

Kutucu na pewno będzie mile wspominał sezon 2024/25, który spędził w Eyüpsporze, gdzie udało mu się wraz z drużyną wywalczyć awans do Super Lig. A sam w tamtym sezonie notował świetne statystyki:

  • 14 bramek

  • 4 asysty

  • 22 spotkania

Warto zaznaczyć, że skrzydłowy zmagał się z kontuzją, która wykluczyła go aż z trzynastu spotkań. Tamten sezon pokazuje, że w 25-latku drzemie bardzo duży potencjał, który trzeba umiejętnie wydobyć.

Raków Częstochowa nie jest sam w walce o pozyskanie Turka

Poza drużyną prowadzoną przez Marka Papszuna na usługi Ahmeda Kutuca chętny jest ukraiński Szachtar Donieck, gdzie trenerem od przyszłego sezonu będzie Arda Turan. Może to być spore utrudnienie, w walce o podpis o gracza Galatasaray. Wszystko ze względu na przewagę finansową ukraińskiego klubu nad wicemistrzem Polski.

Czy ten transfer ma szanse dojść do skutku?

Sprowadzenie 25-latka do Częstochowy będzie naprawdę ciężkie. Wszystko ze względu na jego bardzo wysoką wartość rynkową, która wynosi aż 5,5 miliona euro. Dodatkowo jego kontrakt obowiązuje do 2028 roku. Wszystko to sprawia, że transfer gotówkowy jest praktycznie nierealny. Dlatego najprawdopodobniej możemy się spodziewać, że jeśli Turek przyjdzie do Rakowa to na zasadzie wypożyczenia.

Udostępnij