Mecz Rakowa Częstochowy w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Konferencji będzie długo pamiętany przez całą polską społeczność. Niestety nie przez piękne emocje i grę na boisku, a przez skandaliczne zachowania izraelskich kibiców w czasie meczu.

SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Papszun na celowniku Legii! Biały dym może pojawić się lada dzień

Co się działo w Debreczynie?

W rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Konferencji Raków Częstochowa zmierzył się z Maccabi Hajfą na Węgrzech, ze względu na panujący wtedy konflikt w strefie Gazy. Izraelscy kibice wywiesili skandaliczny transparent, na którym widniało „Mordercy od 1939”. Media i polscy politycy szeroko komentowali ten napis. Oprócz tego sympatycy gości wykonywali obrzydliwe gesty z dmuchaną lalką owiniętą we flagę Polski.

Kara od UEFA to jeden wielki żart

Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA nałożyło na Maccabi karę w wysokości 30 tysięcy euro. Jest to skandalicznie mało w porównaniu do kary otrzymanej przez „Medalików”, którzy zostali ukarani kwotą o 10 tysięcy euro większą. Kara byłaby zdecydowanie większa, gdyby działacze PZPN działali bardziej zdecydowanie. Tomasz Kozłowski dyrektor ds. mediów i komunikacji PZPN przyznał, że w tej sprawie wysłali jedynie jednego maila. Na dodatek Kozłowski nie wie, czy UEFA w jakikolwiek sposób odpowiedziało na to pismo. Stopień zaangażowania naszych działaczy jest skandaliczny i można śmiało mówić o kompromitacji naszych przedstawicieli. W tej sytuacji nasze działania powinny być bardziej stanowcze i regularnie poruszać tę sprawę, aby kara dla Maccabi była odpowiednio wysoka. Niestety zamiast tego polski klub po raz kolejny potraktowano surowo w porównaniu z zagranicznymi zespołami. Jest to przykra tendencja, z która jak widać działacze PZPN, absolutnie nic nie robią.

[KLIKNIJ TUTAJ], jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi informacjami

Udostępnij