W ubiegły weekend powróciliśmy do piłki klubowej. Wszyscy piłkarze pojawili się w swoich drużynach m.in. w Lechu Poznań, który wczoraj pewnie pokonał Radomiaka Radom aż 4:1. Jednak ci uważniejsi kibice mogli zauważyć brak Kenijczyka w składzie na mecz.
SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Maccabi Hajfa w końcu ukarane
Co się stało z Oumą?
Tak jak wszyscy inni powołani gracze piłkarz Lecha udał się na zgrupowanie reprezentacji Kenii. Kraj ze wschodniego wybrzeża Afryki mierzył się w meczach towarzyskich Gwineą Równikową oraz Senegalem. Gwiazdy Harambee przegrały oba te spotkania odpowiednio 1:0 oraz 8:0. Timothy Ouma nie rozegrał ani jednej minuty podczas tego zgrupowania z powodu urazu. Pozostał w kraju, a po zgrupowaniu miał wrócić Poznania, gdzie miał być rutynowo przebadany. Mimo to po ogłoszeniu składu na mecz z Radomiakiem można było zauważyć brak sympatycznego Kenijczyka.
Dzisiaj portal KKSLech.com podał informacje, że Ouma nie wrócił do Poznania, a data jego powrotu nie jest znana:
„Timothy Ouma do dziś nie wrócił do naszego kraju i co najgorsze nie wiadomo, kiedy dokładnie dotrze do Poznania. Piłkarz przedstawił dyrektorowi sportowemu oraz trenerowi wiarygodnie brzmiącą historię mając załatwić w Kenii tzw. „swoje sprawy”. Piłkarz planowo ma pojawić się w Poznaniu w przyszłym tygodniu, ale dokładny termin jego przylotu nie jest znany.”
Kibice po usłyszeniu tych informacji nie byli zadowoleni i od razu wylała się fala krytyki na zawodnika Kolejorza. Nie musieliśmy jednak długo czekać na sprostowanie. Rzecznik prasowy Lecha Poznań Adrian Gałuszka na swoim profilu na platformie X odpowiedział na pytanie odnośnie tej sytuacji.
Po naszej zgodzie Timo został w swoim kraju w zeszłym tygodniu, pozostawaliśmy z nim w stałym kontakcie, a dziś ląduje w Poznaniu. Jest zdrowy i od jutra trenuje razem z resztą drużyny. https://t.co/RCbN6vrCbP
— Adrian Gałuszka (@AdrianGaluszka) November 24, 2025
Być może też w niedalekiej przyszłości dowiemy się o co mogło chodzić z tzw. „swoimi sprawami” o ile coś takiego miało miejsce. Nie jest też to pierwsza taka sytuacja jeżeli chodzi o reprezentanta Kenii. W marcu tego roku po zgrupowaniu reprezentacji Ouma również wrócił z opóźnieniem po czym miał zostać ukarany przez Slavie Praga
Jeśli wszystko pójdzie dobrze to być może ujrzymy Timothiego Oumę już w najbliższym meczu. W 4. kolejce Ligi Konferencji Europy „Duma Wielkopolski” będzie podejmowała na ENEA Stadion Fc Lausanne-Sport ze Szwajcarii.
