W sobotni wieczór Cracovia na własnym stadionie podejmie Raków Częstochowę. Będzie to bardzo emocjonujące starcie, ze względu na położenie w tabeli obu drużyn, a także świetną aktualną dyspozycję gości. Z tego powodu zapraszamy na krótkie wprowadzenie przed tym hitowym starciem.
SPRAWDŹ NASZ POPRZEDNI ARTYKUŁ: Wszyscy mówią o Pietuszewskim, a on gra jeszcze lepiej!
Aktualna forma Rakowa Częstochowa
Drużyna Marka Papszuna jest obecnie w zwyżkowej formie, co potwierdza seria pięciu spotkań bez porażki. Zdecydowanie ważnym momentem przełomowym była rywalizacja z Lechem Poznań. W tym meczu „Medaliki” zdołali odwrócić losy spotkania w drugiej połowie i doprowadzili do wyrównania. Od tamtego meczu drużyna prowadzona przez Marka Papszuna nie przegrała ani jednego spotkania. W każdym z nich zachowała także czyste konto. Na dodatek sporo zawodników jest w bardzo dobrej formie, między innymi Michael Ameyaw, Tomasz Pieńko i Adriano Amorim. Swoją dyspozycją w znaczący sposób dokładają swoją cegiełkę do każdego ze zwycięstw.
Mocne strony częstochowian
Mocnym punktem „Medalików” są wahadła, na których grają wspomnieni Amorim i Ameyaw. Tym samym generowana przewaga na skrzydłach pomaga w kreowaniu dogodnych szans, które z chirurgiczną precyzją wykańcza Jonatan Braut Brunes. Należy też wspomnieć o stalowej defensywie, w której lideruje Racovitan, zastępując w tej roli kontuzjowanego Arsenicia. Na przestrzeni trzech ostatnich spotkań częstochowianie nie stracili ani jednej bramki. Pozwolili tym samym przeciwnikom na oddanie łącznie trzech celnych strzałów na bramkę Trelowskiego. Małym ułatwieniem dla „Medalików” może być fakt, że asystentem Marka Papszuna jest były szkoleniowiec Cracovii Dawid Kroczek, który bardzo dobrze zna mocne i słabe strony „Pasów”
Aktualna dyspozycja Cracovii
Cracovia zanotowała bardzo udany start rozgrywek, dzięki czemu zajmuje trzecie miejsce w lidze. Traci jedynie cztery punkty do liderującego Górnika Zabrze, który ma o jeden mecz rozegrany więcej. Jednak tuż przed przerwą reprezentacyjną „Pasy” przegrały wyjazdowe spotkanie z Arką Gdynia, przerywając tym samym serię pięciu ligowych meczów bez porażki. Niepokojące dla sympatyków Cracovii może być fakt, że ani razu nie udało się zwyciężyć w tym sezonie po tym, gdy podopieczni Luki Elsnera tracili pierwsi bramkę. Spotkanie w Gdyni było wyjątkowe, ponieważ dotychczas krakowianie dobrze spisywali się w pierwszych połowach i nigdy nie byli zmuszeni do gonienia wyniku.
Jak będzie wyglądał przebieg spotkania?
Raków Częstochowa zdecydowanie nie lubi spotkań z Cracovią, ponieważ od awansu do Ekstraklasy z „Pasami” zmierzyli się dwunastokrotnie i zaledwie z jednego spotkania wyszli zwycięsko, a w pięciu udało się zremisować. Na dodatek podczas ostatnich czterech wizyt na stadionie przy ul. Kałuży nie byli w stanie strzelić ani jednej bramki. Mając na uwadze historię spotkań pomiędzy tymi drużynami, można spodziewać się raczej zamkniętego spotkania z małą liczbą bramek. Jednak obecna dyspozycji obydwu zespołów może sugerować, że lekkim faworytem jest drużyna gości, pomimo faktu, że zawieszony na dwa spotkania został Fran Tudor za obejrzenie czerwonej kartki w poprzedniej rywalizacji z Motorem Lublin. Chorwat jest ważnym elementem defensywy częstochowskiej ekipy, dlatego jego brak może być małym problemem dla szkoleniowca.